Ogromny popyt na mieszkania powoduje, że deweloperzy znaczącą część swoich lokali sprzedają już na początkowym etapie budowy. Część z nich nie znajduje jednak uznania w oczach klientów ze względu na niedopasowanie oferty. O tym, jakie nieruchomości cieszą się naszym zainteresowaniem, decyduje zazwyczaj nasze życie osobiste.

We wrześniu firma doradcza Reas wraz z platformą Obido sprawdziły preferencje nieruchomościowe mieszkańców Krakowa, Warszawy i Wrocławia. Rodziny w 50% preferowały mieszkania trzypokojowe. Czteropokojowa nieruchomość na rynku pierwotnym to zaś idealnie rozwiązanie dla 30% z nich.

Zdecydowanie inaczej wyglądała sytuacja jeśli chodzi o pary – połowa z nich uznała za najlepsze rozwiązanie mieszkanie dwupokojowe, a 38% – trzypokojowe. W przypadku singli 61% preferuje lokal dwupokojowy, jednak dla 25% dobrym rozwiązaniem jest kawalerka. Wśród wynajmujących 50% stawia na nieruchomość dwupokojową, natomiast 36% wybiera jeden pokój. Badanie pokazało również, że dla przeciętnego Polaka najłatwiejszą decyzją przy zakupie jest zmiana ceny mieszkania. Najtrudniej przychodzi nam zmiana lokalizacji nieruchomości na inną, niż preferowaliśmy.

Nieustanny popyt

Monika Śliwa, dyrektor marketingu Victoria Dom zwraca uwagę, że w badaniu szczególnie istotne jest powiązanie konkretnych typów nabywców z cechami, które są dla nich najistotniejsze, co pozwala na uwypuklenie tych cech, pomijając te, które dla klienta nie są istotne. – Badania te dadzą też szansę na uzyskanie odpowiedzi dla dewelopera absolutnie wyjątkowej, czyli dlaczego ktoś nie kupił mieszkania. To pozwala na lepsze przygotowywanie kolejnych projektów – uważa.

Nic nie wskazuje na to, by kolejne miesiące na rynku mieszkaniowym przyniosły znaczące zmiany. Społeczeństwo się bogaci, coraz więcej osób inwestuje w mieszkania, pomagają też niskie stopy procentowe. – Mamy rekordową sprzedaż deweloperów. Rekordy widzimy chociażby u firm, które są notowane na GPW i raportują swoje wyniki. Widać to też w danych Głównego Urzędu Statystycznego. Do użytku oddawanych jest bardzo dużo mieszkań, rozpoczynają się kolejne budowy, wydawane są nowe pozwolenia. Ta spirala się nakręca z każdej strony – mówił w rozmowie z LoveKraków.pl Marcin Krasoń, analityk rynku nieruchomości w Home Broker.