Trwa budowa kompleksu biurowego High Five na działce przy ulicy Pawiej. Do końca 2017 pomiędzy Hotelem Ibis a Galerią Krakowską firma Skanska wybuduje dwa biurowce. Już teraz widoczne są zaawansowane prace budowlane. Docelowo projekt zakłada, że w pobliżu powstaną kolejne trzy budynki. W całym kompleksie będzie mogło pracować nawet siedem tysięcy osób.
Pierwsze prace budowlane rozpoczęły się w styczniu. Obecnie powstają budynki D i E, w których wykonywane są konstrukcje żelbetowe. W budynku D rozpoczęły się już prace na poziomie drugiego piętra, w budynku E trwa jeszcze budowa parterów. Dwa czterokondygnacyjne obiekty mają mieć łącznie 23.500 mkw. powierzchni.
– Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem i planujemy oddać pierwszy etap do użytku w terminie, o jakim mówiliśmy, czyli w IV kwartale 2017 roku. Rozpoczęcie budowy II etapu zależy od wewnętrznych decyzji biznesowych, które jeszcze nie zapadły. Termin oddania do użytku oczywiście zależy od daty startu budowy – mówi Paweł Wizert, menedżer projektu High Five, Skanska Property Poland.
Cały projekt będzie miał łącznie aż 70 tysięcy mkw. powierzchni. Jak porównuje inwestor, jest to mniej więcej tyle co dziesięć boisk piłkarskich. Wzdłuż pierzei ulicy Pawiej przewidziane jest też stworzenie pasażu, w którym znajdą się strefa gastronomiczna i miejsca do spędzania wolnego czasu.
Co z parkingami?
Skanska zdecydowała, że w ramach projektu powstanie 175 miejsc parkingowych. W budynku D na garaż zostanie zagospodarowany parter i jedna kondygnacja podziemna, w biurowcu E pojazdy będą parkować w dwóch podziemnych kondygnacjach.
Przy rozpoczęciu budowy przyszły kompleks biurowy zachwalał Piotr Nawara, prezes pracowni nsMoonStudio, odpowiedzialnej za projekt inwestycji. – Kompleks High Five będzie architektoniczną bramą do serca Krakowa, miejscem oznaczającym ścisłe centrum miasta. Projekt koresponduje z najbliższym otoczeniem, jak gmach Politechniki Krakowskiej oraz klinkierową elewacją sąsiednich budynków. Szlachetność materiałów fasady i ich lawowanie kolorystyczne wpisze się w historyczny kontekst centrum – przekonywał Nawara.
