Potrzeba nowych instrumentów zachęcających do współpracy i dających korzyści naukowcom i przedsiębiorcom, które doprowadzą do wzrostu innowacyjności polskiej gospodarki w 2017 roku – to główny przekaz płynący z piątkowego wystąpienia przedstawicieli Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwa Rozwoju w Krakowskim Parku Technologicznym. Resorty chcą by nasz region postawił również na branżę kreatywną, która prężnie rozwija się w naszym mieście. Nie zabrakło również dyskusji na temat problemów miasta.
Jak twierdził wicepremier Jarosław Gowin, po raz pierwszy od dwudziestu kilku lat władzy udało się wyrwać z resortowości, dzięki czemu wszelkie projekty powstają dzięki ścisłej współpracy wszystkich ministerstw. – Efekty są już zauważalne w polskiej gospodarce. To co robimy w Warszawie nie udałoby się bez przekładania tych projektów na konkrety. To przekładanie dokonuje się w takich miejscach jak Krakowski Park Technologiczny, gdzie pod jednym dachem mieści się inkubator, powierzchnie biurowe, usługi szkoleniowe i doradcze, a także najnowsze dziecko KPT – akcelerator dla startupów – wylicza Gowin.
W ubiegłym roku w Krakowskim Parku Technologicznym zainkubowano 50 firm, które ponosiły nakłady inwestycyjne w strefie na poziomie 4 miliardów złotych. Na terenie specjalnej strefy ekonomicznej pracuje już 24000 osób.
Pierwsi beneficjenci
Wicepremier odniósł się również do uruchomionego w ubiegłym roku w Krakowie programu Start In Poland, w którym 2,5 mld złotych przeznaczono dla młodych polskich przedsiębiorców i naukowców, działających w obszarze nowoczesnych technologii. Pierwsze granty z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju trafiły do swoich beneficjentów.
– Kraków i Małopolska dzięki ogromnemu potencjałowi akademickiemu, gospodarczemu i przedsiębiorczemu mieszkańców Galicji jest dziś głównym centrum innowacji w Polsce, ma szansę stać się nim również w Europie – oceniał Gowin.
Obecność przedstawicieli ministerstwa to także nieformalny początek akceleratora dla startupów, który powstanie w Krakowskim Parku Technologicznym przy współpracy z Kraków Airport. Potrzeba jednak dalszych działań, które realnie wpłyną na poziom życia mieszkańców Krakowa.
– Mam nadzieję, że powstanie wiele nowych ciekawych projektów, startupów i spółek, co przyczyni się do dobrze płatnych miejsc pracy. To właśnie strartupy generują takie miejsca pracy, o jakie nam chodzi – twierdziła Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Sukces na miarę Wiedźmina
Jeżeli gospodarka ma być nowoczesna, to muszą zostać ku temu stworzone odpowiednie warunki, dlatego przedstawiciele rządu obiecali szczególny nacisk na współpracę z sektorem kreatywnym, który ma swoje zaplecze w KPT. – Mam nadzieję, że produkt Reality Games pobije Pokemony, wierzę, że taki produkt zrodzi się tutaj. 4% polskiego eksportu do Stanów Zjednoczonych stanowi Wiedźmin. Chcę, żeby kolejne nasze flagowe produkty podbijały zagraniczne rynki – zapewniała Emilewicz.
Przedstawiciele resortu nie ukrywali również, że chociaż Kraków jest jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc do inwestycji w Polsce, to miasto ma również wiele problemów. Oprócz smogu mocno dają o sobie znać problemy mieszkaniowe i komunikacyjne. – Musimy ożywić wschodnią część miasta, czyli projekt Nowa Huta Przyszłości. Pracujemy żeby ten projekt przeszedł z fazy wielkich planów i slajdów do rzeczywistości. Mamy nadzieję, że KPT przyczyni się do powstania realnego smart city na wschodniej flance – podsumowała Emilewicz.