Zmiany dla przedsiębiorców

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Prawo do żółtej kartki, większa konkurencyjność na polskim rynku, a także szereg ułatwień dla właścicieli polskich firm. Nowe pomysły ministerstwa przedsiębiorczości i technologii znajdą się w Konstytucji dla Biznesu.

Szczegóły kolejnych pomysłów tłumaczyła Jadwiga Emilewicz krakowskim przedsiębiorcom w czasie jednego z 20 spotkań, w czasie którego minister wyjaśnia, z jakich projektów będą mogli skorzystać. Szefowa resortu MPiT zauważa, że „nasze prawo zamówień publicznych jest jak patchwork, wielokrotnie zmieniane, do tego stopnia, że jego poprawianie i pudrowanie już nie pomoże”. Dlatego jednym z flagowych pomysłów ministerstwa jest zmiana przepisów organizacji zamówień publicznych.

Zmiany

– Projekt przyjazne prawo to ponad 20 rozwiązań prawnych – zapewnia minister, zauważając, że dwa z nich są najistotniejsze. – Pierwszy jest szczególnie istotny dla importerów. Wielokrotnie słyszałam o braku konkurencyjności polskich portów. Importerzy przywożą swoje towary do Hamburga i Rotterdamu, a nie do Gdańska czy Szczecina – zauważa Emilewicz. Dlaczego tak jest?

Jak tłumaczy minister, „robią to przede wszystkim dlatego, że mają tam korzystniejsze zasady rozliczenia VAT”. W nowym pakiecie ministerstwa dla przedsiębiorców ma być zachowana zasada konkurencyjności polskich portów, zgodnie z którą importerzy będą mogli rozliczyć się do 21 dnia kolejnego miesiąca, a nie tak jak miało to miejsce dotychczas do siódmego dnia.

Dzięki temu rozwiązaniu z jednej strony krajowi przedsiębiorcy będą mieć dogodniejsze warunki rozliczania się, a z drugiej więcej pieniędzy pozostanie w kasie państwa. Rozliczany przez nich VAT pozostanie w kraju, a nie w państwie, do którego importerzy sprowadzają swoje towary.

Żółta kartka

Kolejnym „puzzlem”, który składa się na Konstytucję Biznesu, a który jest jednym z ważniejszych projektów Pakietu Przyjaznego Prawa, to prawo do tzw. żółtej kartki. Ministerstwo przedsiębiorczości i technologii tłumaczy pomysł w trzech słowach – prawo do błędu.

– Przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z takiego prawa w przypadku popełnienia błędu, kiedy jego znaczenie nie jest zbyt wielkie – tłumaczy Emilewicz. – Wprowadzamy je, aby przedsiębiorca czuł, że te zasady wpisane w Konstytucji dla Biznesu będą realnie egzekwowane – dodaje.

Zgodnie z zapewnieniami resortu prawo wejdzie w życie od stycznia przyszłego roku.

Zamówienia publiczne

W trakcie spotkania Jadwigi Emilewicz z krakowskimi i małopolskimi przedsiębiorcami minister zauważyła, że kolejny pomysł rządu będzie znaczący również dla krakowskich firm. – Kraków to obszar, w którym jest bardzo duża ilość firm informatycznych i to nie tylko z racji tutejszej siedziby dwóch polskich championów informatycznych, ale również małych i średnich firm – zauważa Emilewicz.

– Jeszcze jedna ważna ustawa to reforma zamówień publicznych. Mamy w nich 8 proc. polskiego PKB, co daje ok. 160 mld zł, które rokrocznie trafia do sektora towarów i usług – tłumaczy minister.

– Kompletnie nieuzasadnione jest, że właśnie w sektorze zamówień informatycznych poziom konkurencyjności jest jednym z najniższych. Ponad 50 proc. zamówień ma charakter jednoofertowy – dodaje. W rezultacie małe i średnie przedsiębiorstwa nie korzystają z zasobu potężnego źródła finansowego, które można wykorzystać w celu rozwoju firmy, inwestowania w nią czy doskonalenia jej usług.

News will be here