W przeszłości okazały Stadion Miejski, dziś miejsce popadające w ruinę. Od lat część terenów przy al. 3 Maja to obraz nędzy i rozpaczy, jednak prawdziwą rozpaczą dla wielu mieszkańców Krakowa może być to, co teraz powstanie na zaniedbanej działce. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego przewiduje w tym miejscu bazę hotelową, deweloper chce wybudować sześciopiętrowy aparthotel o nazwie „Błonia Park”.
Zapis w planie miejscowym jest jednoznaczny. Działka przy al. 3 Maja to teren przeznaczony na usługi z zakresu turystyki z niezbędnym zapleczem gastronomiczno-handlowym i konferencyjnym. Wszystko po to, aby uzupełnić funkcje sportowe pobliskiego stadionu Wisły Kraków. We wrześniu ubiegłego roku miasto wydało pozwolenie na budowę hotelu, zgodnie z planem miejscowym.
„Sprytna próba obejścia planu”
Do trzeciego kwartału 2018 roku deweloper planuje wybudować sześciopiętrowy budynek z 224 apartamentami, dostępnymi również w sprzedaży.
Do planów firmy Portfel Inwestycyjny nieufnie podchodzi Paweł Hałat ze stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto – Może to być sprytna próba obejścia planu zagospodarowania. Inwestor ma inny pomysł, a w planie napisane jest jednoznacznie: zabudowa hotelowa. Inwestor tłumaczy, że będą to apartamenty hotelowe, ale jednocześnie nie twierdzi, że nie może zabronić komuś, że je kupi – mówi Hałat.
– Na tym polegają systemy condo. Hotel ma wielu właścicieli, może mieć operatora, ale nie musi. To jest decyzja właścicieli apartamentów. Naczęściej ludzie kupują lokale w aparthotelach pod wynajem długo i krótko terminowy. Jest to spora konkurencja dla klasycznych rozwiązań hotelowych, więc musieliśmy się dostosotować do rozwiajacego się w Krakowie segmentu turystycznego – odpiera zarzuty Marcin Helbin, dyrektor ds. komunikacji spółki Portfel Inwestycjny.
„Jedno z niewielu tak bardzo zielonych miejsc”
– O wyjątkowości inwestycji Błonia Park decyduje między innymi ulokowanie nowoczesnego budynku tuż obok przepięknego parku. To jedno z niewielu tak bardzo zielonych miejsc w centrum Krakowa. Co więcej, obiekt sąsiaduje ze ścieżkami pieszo-rowerowymi, co sprzyja korzystaniu z aktywnych form wypoczynku – czytamy na stronie internetowej inwestora.
Pojawiają się obawy, że zielone tereny szybko mogą zmienić się w kolejne miejsca, przy których będą parkować samochody. Według podanych informacji mieszkańcy 224 apartamentów będą mieli do dyspozycji jedynie 94 miejsca postojowe. – Jest to obiekt o charakterze turystycznym z wieloma właścicielami, jesteśmy zobowiązani do zapewnienia właśnie tylu miejsc parkingowych. Gdybyśmy byli "mieszkaniówką", jak to sugerują niektórzy, to musielibyśmy stworzyć większą liczbę miejsc parkingowych – wyjaśnia Marcin Helbin.
Głos zabrało Miasto
Informacja o budowie aparthotelu wywoła falę krytyki również na Miasto. W związku z tym władze Krakowa wystosotwały specjalny komunikat, w którym informują, że inwestor otrzymał zgodę jedynie na budowę hotelu, a żaden obiekt o innym przeznaczeniu nie ma tam prawa legalnie powstać.