Centrum handlowe Serenada, Galeria Krakowska, Bonarka, Galeria Kazimierz, Galeria Bronowice, M1 Kraków i inne zagłębia handlu wielkopowierzchniowego w Krakowie zaczęły działać ponownie na pełnych obrotach, prawie.
Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem epidemicznym 1 lutego zostaje przywrócona możliwość funkcjonowania sklepów i wysp handlowych w galeriach. Lokale rozrywkowe, siłownie i kluby fitness jednak nadal pozostają zamknięte, a punkty gastronomiczne i restauracje mogą wydawać dania tylko na wynos i w dostawie.
Rząd zdecydował także o likwidacji tzw. godzin dla seniorów, dlatego nie musimy się już obawiać, że ekspedientka nas nie obsłuży w godz. 10-12.
Otwarte sklepy mają obowiązek funkcjonować w reżimie sanitarnym narzuconym w rozporządzeniu. Tak jak dotychczas, w sklepach o powierzchni do 100 mkw. może przebywać 1 os./10 mkw.; w sklepach powyżej 100 mkw. 1 os./15 mkw. Ponadto na właścicielach lokali handlowych dalej spoczywają obowiązki związane z zapewnieniem płynów do dezynfekcji rąk lub jednorazowych rękawiczek i przeprowadzania regularnej dezynfekcji stanowisk obsługi klientów.
Wytyczne reżimu sanitarnego dotyczą także samych klientów, zasada DDM obowiązuje, czyli dystans, dezynfekcja, maseczka. Należy zachować 1,5 metra odstępu od innych osób, zasłonić nos i usta oraz nosić rękawiczki lub dezynfekować ręce przed wejściem do sklepu.
Polska Rada Centrów Handlowych apeluje, aby zakupy w galeriach handlowych najlepiej robić w dniach od poniedziałku do czwartku w godzinach pomiędzy 12 a 15 – to czas, gdy galerie są najmniej oblegane przez klientów.
Niedziela handlowa stracona
Pierwsza niedziela handlowa w 2021 roku przypadła na 31 stycznia, czyli ostatni dzień obowiązujących obostrzeń epidemicznych, a zatem zamkniętych większości sklepów w galeriach handlowych. W ostatnią niedzielę w centrach handlowych otwarte były tylko m.in. drogerie, apteki, piekarnie, cukiernie, optycy, sklepy spożywcze, czy placówki bankowe.
W związku z ograniczeniem handlu w pierwszą dostępną niedzielę handlową w tym roku Polska Rada Centrów Handlowych w imieniu branży domagała się o wyznaczenie nowego terminu, który zrekompensuje stratę jednej niedzieli handlowej i umożliwi placówkom handlowym przyjęcie klientów.
– W obecnej dramatycznej sytuacji sektora każdy dzień prowadzenia działalności i generowania obrotów ma znaczenie – szczególnie dla przedsiębiorstw, które znajdują się w ciężkiej sytuacji finansowej, a w wielu przypadkach na skraju bankructwa – komunikuje PRCH.
W ciągu ostatniego roku działalność galerii handlowych w Polsce została ograniczona trzykrotnie (wiosenny lockdown, ograniczenia wprowadzone w listopadzie i od 27 grudnia). Znaczna część najemców została zmuszona do ograniczenia swoich operacji przez 15 tygodni.
Polska Rada Centrów Handlowych zrzeszająca ponad 200 firm z branży szacuje, że luka w obrotach galerii w czasie całej epidemii wyniosła ok. 30 mld zł (najwięcej, bo aż 17,5 mld zł podczas wiosennego lockdownu). Według PRCH od powrotu klientów do centrów handlowych zależy utrzymanie ciągłości funkcjonowania całego sektora handlu w Polsce, który w 2019 roku stanowił 15,5 proc. PKB.