Za dwa tygodnie, 10 listopada, zostanie otwarty Primark w centrum handlowym Bonarka. Kilkanaście dni później, 30 listopada, zostanie uruchomiony czwarty sklep sieci w Katowicach. W 2023 roku powstaną jeszcze dwa sklepy Primark w Polsce – mówi w rozmowie z nami Maciej Podwojski, szef sprzedaży Primark w Europie Środkowo-Wschodniej.
Łukasz Jeżak, LoveKraków.pl: Jesteście na polskim rynku od 2020 roku. Otworzyliście sklep w Warszawie, rok później w Poznaniu i za chwilę czeka nas otwarcie w Krakowie. Dlaczego tak długo zwlekaliście z wejściem do Polski? Wysokie zainteresowanie było tu obecne od dawna.
Maciej Podwojski, Primark: Już od dłuższego czasu widzimy zwiększającą się świadomość marki na rynku polskim. A to za sprawą naszych rodaków zagranicą, którzy pracowali w kraju, gdzie Primark jest dostępny od lat. Sam pracowałem między innymi w Niemczech i głównym punktem wycieczki odwiedzającej mnie rodziny czy znajomych była zawsze wizyta w tym sklepie.
Otworzyliśmy pierwszy sklep w Polsce w momencie, kiedy byliśmy na to gotowi. My nie otwieramy sklepu na chwilę, wchodzimy na rynek na dobre. To muszą być przemyślane decyzje. Lokal musi zawsze spełniać nasze oczekiwania – zwykle szukamy sporych powierzchni, w okolicach 4 tys. mkw. Rekrutacja pracowników też jest wyzwaniem. W Krakowie będzie pracowało ponad 170 osób. Ogólnie rzecz biorąc, otwarcie sklepu na nowym rynku jest bardzo skomplikowanym procesem – od znalezienia odpowiedniego lokalu i zatowarowania go, po zatrudnienie kadry.
Na czym polega ten fenomen i niezwykłe zainteresowanie Primarkiem w Polsce? Chodzi po prostu o niskie ceny produktów?
Cel, który nam przyświeca od samego początku, to oferowanie mody dostępnej dla każdego. Nasze motto „niesamowita moda w niesamowitych cenach” z czasem ewoluowało w „bardziej zrównoważoną modę w przystępnych cenach”. Jesteśmy dumni z tego, że mamy wiele produktów dla mężczyzn, kobiet i dzieci. Oferujemy również artykuły do domu czy kosmetyki. Jednakże to produkty codziennego użytku, takie jak dresy, T-shirty, dżinsy czy bielizna, stanowią ponad połowę naszej sprzedaży. I co najważniejsze, oferujemy to wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach.
Klienci poszukują też coraz częściej produktów pochodzących z recyklingu, materiałów organicznych czy bardziej zrównoważonych, a takie właśnie stanowią już prawie 40 proc. naszej oferty. Ponadto obserwujemy duże zainteresowanie produktami licencjonowanymi, które produkujemy we współpracy z takimi markami jak Netflix, Disney czy inspirowane popularnymi serialami, filmami i grami komputerowymi.
Jak to się dzieje, że produkty Primarka tak niewiele kosztują?
Na niskie ceny ma wpływ kilka czynników. Po pierwsze to, że jesteśmy dużym biznesem i zamawiamy duże ilości towaru za jednym razem. Stawia to nas w korzystnej sytuacji, jeśli chodzi o negocjacje cenowe. Mamy też bardzo rozbudowaną sieć logistyczną. Produkty z fabryk trafiają też bezpośrednio do nas. Nie inwestujemy ogromnych środków w marketing. Nie znajdziemy reklam w telewizji czy billboardów z gwiazdami, które byłyby sygnowane naszą marką.
Staramy się również inwestować w rzeczy ważne dla naszych klientów, takie jak jakość produktu, wygodny krój czy trwałość. Wszystkie zgromadzone dzięki temu oszczędności przekazujemy klientom w formie niskich cen.
Stawiacie na sprzedaż w sklepach stacjonarnych. Pozostajecie przy tym?
To właściwe pytanie biorąc pod uwagę fakt, że mamy ponad 24 mln obserwujących na różnych kanałach społecznościowych. Koncentrujemy się na sprzedaży offline, w stacjonarnych sklepach. Niemniej jednak w najbliższym czasie będziemy przeprowadzać testy nowego podejścia Click & Collect. W pierwszej kolejności w północnej Anglii w 25 sklepach, gdzie klienci będą mogli dokonać zakupów online i odebrać je w sklepach stacjonarnych. Zobaczymy, jak to się sprawdzi, po czym będziemy podejmować kolejne kroki.
W Wielkiej Brytanii wprowadziliśmy też nową odsłonę naszej strony internetowej, którą uruchomimy w najbliższych miesiącach na wszystkich rynkach. Będziemy mogli na niej sprawdzić dostępność konkretnego towaru i rozmiaru produktu w danym sklepie. Chcemy połączyć te dwa światy – online i offline – choć nasz biznes nadal będzie opierał się na sklepach stacjonarnych.
Przejdźmy do sedna. Kiedy doczekamy się otwarcia sklepu w krakowskiej Bonarce i co w nim znajdziemy? Czy przygotowaliście na ten dzień jakieś szczególne promocje?
Otwarcie sklepu w Bonarce nastąpi 10 listopada. Będzie to nasz pierwszy sklep w tym regionie Polski. Powierzchnia sali sprzedaży jest podzielona na dwa piętra, to łącznie 3,8 tys. mkw., czyli będzie to dotychczas największy sklep Primark w Polsce. Dla klientów mamy przygotowane 24 przymierzalnie, 20 kas i tysiące produktów. Oferta będzie taka sama jak w sklepach w Warszawie, Poznaniu, Berlinie czy Wiedniu. Sklep w Krakowie będzie obsługiwany przez ten sam magazyn, który obsługuje część Niemiec, Austrię, Słowenię, Czechy i teraz Polskę. Tak jak i w przypadku innych sklepów, nie przewidujemy specjalnych promocji. Nasza codzienna oferta jest już niezwykle atrakcyjna.
Dlaczego wybraliście akurat Bonarkę? Rozważaliście też inne lokalizacje w Krakowie?
Znalezienie odpowiedniej przestrzeni jest dla nas zawsze wyzwaniem. A Bonarka to nowoczesne centrum handlowe i jedno z największych w Polsce. Poza salą sprzedaży, potrzebujemy jeszcze miejsca na magazyn, strefę relaksu dla pracowników, kuchnię i własne przebieralnie. Bonarka nam to oferuje.
Macie świadomość, że zapewne ożywicie Bonarkę, bo o tłumy tam trudno, jak bywa to w przypadku np. Galerii Krakowskiej.
Ufamy, że będziemy budować świadomość naszej marki zarówno wśród nowych, jak i obecnych klientów Bonarki. Wspólnie będziemy pracować nad sukcesem Primark.
Osoby z okolic Krakowa będą zjeżdżać do Primarka, jak niegdyś organizowano wycieczki autobusowe do Berlina?
Liczymy na duże zainteresowane mieszkańców podkrakowskich miejscowości. Mieliśmy bardzo dużo pozytywnych opinii od klientów Primark w Poznaniu, którzy tłumaczyli, że nie muszą już jeździć na zakupy do Berlina, tylko mogą je zrobić u siebie w mieście. Marka ma zasięg i generuje duże zainteresowanie. Myślę, że wynika to z faktu, iż sklep jest naprawdę duży i w jednym miejscu można zrobić zakupy dla całej rodziny.
Co z innymi sklepami w Polsce? Kiedy otwarcie Primarka w Katowicach?
Primark w Katowicach zostanie otwarty 30 listopada w Silesia City Center. Będzie to bardzo podobny sklep do krakowskiego względem powierzchni – 3,6 tys. mkw. Oznacza to podwojenie naszej sieci w Polsce w zaledwie 20 dni. W kolejnym roku mamy zaplanowane otwarcie Primark w Manufakturze w Łodzi oraz w Magnolia Park we Wrocławiu.
Czy szykują się otwarcia nowych sklepów poza Polską?
Na koniec tego roku otworzymy pierwszy sklep w Rumunii w Bukareszcie, a w pierwszej połowie 2023 roku także wejdziemy do Słowacji, gdzie pierwszą lokalizacją będzie Bratysława. Dodam, że kilka tygodni temu otworzyliśmy drugi sklep w Czechach, w Brnie.
Planujecie uruchomienie jeszcze więcej sklepów w Polsce czy też w regionie Europy Środkowo-Wschodniej? Ile sklepów zamierzacie mieć docelowo?
Globalnie mamy ambitne plany – do 2026 roku chcemy mieć 530 sklepów na całym świecie. Obecnie posiadamy natomiast ponad 400 sklepów w 14 krajach i zatrudniamy 70 tys. pracowników.