Skrawek zieleni w Kobierzynie w sądzie. Jest prawomocny wyrok

fot. Julia Ślósarczyk

Rada Miasta Krakowa wyważyła interesy prywatne z interesem publicznym – uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w swoim wyroku o zapisach miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Niedawno skargę kasacyjną w tej sprawie oddalił Naczelny Sąd Administracyjny.

H.B. jest właścicielką jednej i współwłaścicielką drugiej działki w okolicach ulicy Sidzińskiej. Druga nieruchomość stanowiła drogę wewnętrzną i w przyszłości miała być używana jako droga dojazdowa do innych działek.

Skarżąca nie zgodziła się z tym, że rada miasta uchwaliła na części jej własności tereny zieleni urządzonej oraz izolacyjnej. W konsekwencji na działce, która miała funkcję drogi dojazdowej, nie mogą się poruszać żadne pojazdy – dopuszczono tylko ruch pieszy i rowerowy. Druga natomiast została częściowo wyłączona spod zabudowy. Wcześniej, co było zapisane w studium, właściciel mógł tam postawić domy jednorodzinne.

Fragment MPZG Kliny - Zachód II, sporny teren to 2.ZP
Fragment MPZG Kliny - Zachód II, sporny teren to 2.ZP

–  Zaskarżony plan nie tylko ogranicza w nieuzasadniony sposób prawo własności i możliwość odpowiedniego wykorzystania nieruchomości zgodnie ze studium, ale przede wszystkim wprowadza chaos urbanistyczny, który pozbawia obszar możliwości jego funkcjonalnego zagospodarowania, w tym zapewnienia odpowiedniego szlaku komunikacyjnego, umożliwiającego dostęp do drogi publicznej – widnieje w uzasadnieniu skargi.

Jednocześnie skarżąca przyznała, że wie, iż dostęp do drogi będzie możliwy od innej strony, ale w dniu rozprawy (luty, 2021 rok), miasto nie miało w planach jej budowy.

Wyrok

Sąd I instancji nie dopatrzył się żadnych uchybień w procedurze uchwalania planu, co więcej zauważył, że właścicielka nie złożyła do niego żadnych wniosków i uwag. Stwierdzono również, że sporny teren z działki budowlanej to zaledwie 1,5-metrowy pas, który został spod budowy wyłączony.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie orzekł, że wyznaczenie terenu zieleni urządzonej jest zgodne z treścią studium, a dodatkowo na tym obszarze znajduje się pomnik przyrody ożywionej oraz została zaprojektowana droga rowerowa. Według sądu cały dokument stanowi regulację „kształtującą na tym obszarze ład przestrzenny w oparciu o zasadę zrównoważonego rozwoju”.

– Rada Miasta Krakowa wyważyła interesy prywatne z interesem publicznym – orzekł sąd.

22 lutego tego roku skarga kasacyjna trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który utrzymał w mocy wyrok I instancji. Jak na razie uzasadnienie wyroku nie zostało opublikowane.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki
News will be here