Biznes, technologie, nauka, miasto. O wyzwaniach i Krakowie na OEES

Przyszłość Europy, rozwój sztucznej inteligencji, biznesowy potencjał Krakowa, problemy szkolnictwa wyższego – to zaledwie część tematów poruszanych podczas tegorocznego OEES.

Dziewiąta już edycja Open Eyes Economy Summit przyciągnęła setki gości i prelegentów, ludzi kultury, nauki, polityki i biznesu. Pod hasłem „Dusza Europy” rozmawiano i przyszłości i największych wyzwaniach jakie stoją przed Starym Kontynentem, była też uroczysta premiera publikacji „Dusza Europy. Co dzieli i jednoczy nas Europejczyków?”.

Tematów gorących rozmów i dyskusji było jednak znacznie więcej. Dużą część kongresu stanowił temat nowych technologii, przede wszystkim sztucznej inteligencji. Jak podkreślała w rozmowie z LoveKraków.pl prof. Jowita Guja z Akademii Górniczo-Hutniczej, o nowych technologiach trzeba rozmawiać z jednej strony w kontekście ich rozwoju, z drugiej zaś zagrożeń, które za sobą niosą. – Ważna jest pewna refleksja etyczna, związana z ogromną odpowiedzialnością, która mają na sobie świat nauki i biznesu – zaznaczała naukowczyni specjalizująca się w wirtualnej rzeczywistości.

I dodawała: – Rozwój tego rodzaju technologii to właściwie eksperyment na żywym organizmie. Dlatego tak ważny jest dialog pomiędzy tym, co robimy jako naukowcy i tym, co dzieje się w przestrzeni biznesu.

Wyzwania dla uczelni

Zdaniem rektora Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, prof. Bernarda Ziębickiego, nowe technologie będą miały w najbliższych latach ogromny wpływ także na szkolnictwo wyższe. – Uczelnie są jednak otwarte na te zmiany, dostosowują do zmieniającej się rzeczywistości swoje programy nauczania i ofertę kształcenia – przekonywał.

Podkreślał przy tym, że przed szkolnictwem wyższym sporo wyzwań, związanych m.in. z rozwojem współpracy międzynarodowej, czy demografią. – Choć muszę przyznać, że na UEK-u na razie problemów w tym zakresie nie mamy, czwarty rok z rzędu odnotowaliśmy wzrost liczby kandydatów, jednak wiemy, że jest to wyzwanie, przed jakim i my możemy w przyszłości stanąć, musimy się więc przygotować na zmiany m.in. w sposobie rekrutowania studentów – mówił prof. Ziębicki.

Jednym z największych wyzwań pozostają oczywiście pieniądze, wciąż niewystarczające dla potrzeb szkolnictwa wyższego (subwencje bowiem mimo rosnących wydatków i potrzeb pozostają w przypadku wielu uczelni na tym samym poziomie). – Ze względu na cele związane m.in. z bezpieczeństwem zbrojeniowym w przyszłym roku środki, które mają być przeznaczone na szkolnictwo wyższe będą najniższe w tym stuleciu. To ogromnie niepokoi rektorów uczelni publicznych, zabiegamy więc o to, by jednak ten scenariusz nie był tak pesymistyczny – deklaruje rektor UEK.

Biznesowy krajobraz Krakowa

Na OEES nie brakowało też przedstawicieli świata biznesu, między innymi firm, które pochodząc z Krakowa odniosły ogromny ogólnopolski sukces. To choćby firma Morele.net, obecnie jeden z największych e-commercowych biznesów w Polsce. Jak zapewniał jej współzałożyciel Radosław Stasiak, choć Morele chcą się dalej rozwijać, także na innych, zagranicznych rynkach, firma z Krakowa nie zamierza się wynosić. Podobnie firma Strix, która również powstała w Krakowie, a zajmuje się cyfryzacją procesów sprzedażowych. – Niezależnie od tego, na jakim rynku działamy, my jesteśmy firmą krakowską i tym się chwalimy – mówił nam Łukasz Woźnica, Head of Business Development w Strix.

Czy jednak krakowskie firmy mogą się rozwijać w cieniu wszechobecnych w Krakowie zagranicznych korporacji? – Jak najbardziej – nie ma wątpliwości Radosław Stasiak. – Każdy może znaleźć swoja niszę, a obecność dużych firm i centrów biznesowych współtworzy ciekawy krajobraz biznesowy miasta.

Potwierdza to Woźnica. – Kraków to miasto, którym jest dużo absorpcji, dużo zdolnych ludzi, dużo technologii, wiele produktów IT, które powstały w ostatnich latach, wyrosło właśnie tutaj. Wciąż jednak można wiele zdziałać, zwłaszcza, że ostatnie lata mocno zmieniły rynek. Przy zachodzących dynamicznie zmianach mamy szansę, by w kolejnych latach Kraków stał się nie tylko miastem uniwersytetów i zabytków, ale miastem naprawdę nowoczesnym.