Philip Morris International poinformował, że zakończył wartą miliard złotych modernizację fabryki w Krakowie. Rozbudowa pozwoliła na utworzenie ponad 300 nowych stanowisk pracy.
W 2016 roku PMI, jako pierwsza i wciąż jedyna firma w branży tytoniowej, ogłosiła stopniowe wygaszanie produkcji papierosów, skupiając się na tworzeniu produktów bezdymnych. – Wygaszamy papierosy w skali globu i robimy to najszybciej w całej branży tytoniowej – mówi Michał Mierzejewski, Prezes Philip Morris International na region Europy Północno-Wschodniej. Od czasu wprowadzenia elektrycznych zamienników, wolumen wprowadzanych przez spółkę papierosów na globalny rynek zmniejszył się o 28 proc.
– Jesteśmy jednym z największych amerykańskich inwestorów nad Wisłą. Zainwestowaliśmy tu łącznie już ponad 27 mld zł. Jesteśmy największym podatnikiem i pracodawcą w naszej branży. Dajemy zatrudnienie ponad 7 tysiącom osób w kraju. Stawiamy na Polaków: Polacy są najliczniejszą europejską nacją w globalnych strukturach firmy, a co 12-ty menedżer zatrudniony w PMI ma polski paszport – wymienia Mierzejewski. Także polscy inżynierowie mają wkład w bezdymną transformację.
Jedna z trzech
W krakowskiej fabryce, jako jednej z trzech na całym świecie, produkowane są dwa rodzaje wkładów do pogrzewaczy. – Jedne są przeznaczone dla podgrzewaczy tytoniu z myślą o rynku polskim, ale też o rynkach europejskich i azjatyckich, jak np. Japonia. Zaopatrujemy też rynek ukraiński. Drugi rodzaj to wkłady do podgrzewaczy, kierowane głównie do pełnoletnich użytkowników wyrobów tytoniowych w krajach Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji – tłumaczy Carlo Serpentino, dyrektor zarządzający krakowskiej fabryki Philip Morris Polska S.A.
– Nasza inwestycja w Krakowie pozwoliła utworzyć ponad 300 nowych, wyspecjalizowanych stanowisk pracy w fabryce, w tym dla 285 ekspertów i wysokiej klasy specjalistów – inżynierów, mechaników czy operatorów. Nasze nowe linie produkcyjne są w stanie wyprodukować nawet do 11 mld sztuk wkładów tytoniowych do podgrzewania w skali roku – dodaje Carlo Serpentino.