Jak dziś wygląda praca w przemyśle. Nowoczesne fabryki zachęcają do pracy

Nowoczesny park maszynowy, lżejsza i mniej wyczerpująca praca i miejsce, gdzie technologia spotyka człowieka. Brzmi nierealnie? A jednak to prawda, bo tak właśnie wyglądają dzisiejsze fabryki.

Hałaśliwe, brudne, pełne olejów i oparte na ciężkiej pracy ludzi fabryki odeszły w niepamięć. Zastąpiły je prawdziwe fabryki przyszłości, w których hale produkcyjne są nie tylko czyste i zdecydowanie cichsze, ale też bezpieczniejsze i przyjazne dla człowieka. Praca tutaj może być źródłem satysfakcji, a wynagrodzenia - dzięki wysokiej produktywności - są również bardziej atrakcyjne.

- Dzisiejsza praca w produkcji, dzięki zaawansowanym technologiom, automatyzacji i robotyzacji, oraz licznym rozwiązaniom organizacyjnym, jest zdecydowanie lżejsza i mniej wyczerpująca, a zarazem przyjemniejsza i znacznie lepiej wynagradzana niż kilkanaście lat temu. Wszyscy mieszkańcy powiatu wielickiego, którzy mają co do tego jakiekolwiek wątpliwości, mogą je zweryfikować podczas organizowanych przez nas darmowych szkoleń pn. „Ja w przemyśle”. Najlepiej sprawdzić wszystko samemu, to nic nie kosztuje, a może odmienić życie na lepsze - zachęca Monika Rzucidło z Powiatowego Urzędu Pracy w Wieliczce.

Wielicki PUP wraz z Krakowskim Parkiem Technologicznym oraz Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Niepołomicach uruchomił projekt „Ja w przemyśle” właśnie po to, by pokazać mieszkańcom powiatu wielickiego, jak wyglądają nowoczesne fabryki, na czym polega dziś praca w produkcji i jak bardzo ważny jest w przemyśle człowiek. Szkolenia są bezpłatne, a przeszkolone osoby będą mogły uzyskać zatrudnienie w fabrykach. Warunkiem uczestnictwa w szkoleniach jest bycie zarejestrowanym w PUP w Wieliczce.

Częstym i ogromnym nieporozumieniem, wynikającym z niewiedzy, jest przekonanie, że automatyzacja i robotyzacja prowadzą do wykluczenia z przemysłu ludzi. Jest wręcz odwrotnie: w nowoczesnej hali produkcyjnej technologia spotyka człowieka. Maszyny pracujące przy nowoczesnych liniach produkcyjnych przejmują najbardziej niebezpieczne i najcięższe prace, aby ludziom pracowało się lżej, ale to człowiek odpowiada za ich uruchomienie, obsługę, konfigurację i kontrolę działania.

- Maszyny wykonują najcięższą pracę, jednak człowiek jest kluczowy w całym procesie produkcji. Bez zaangażowania pojedynczego pracownika cała linia produkcyjna nie mogłaby sprawnie funkcjonować - każdy pracownik jest niezwykle ważny dla utrzymania ciągłości produkcji. Równocześnie opanowanie typowych czynności w zautomatyzowanej i zrobotyzowanej fabryce nie jest wcale trudne. W trakcie naszych szkoleń obalamy pokutujące na ten temat mity. Każdy może się o tym przekonać – podkreśla Łukasz Słoniowski, wiceprezes Krakowskiego Parku Technologicznego.

Mimo, że w takich fabrykach część procesów przejmowana jest przez automatyzację nie oznacza to, że zaczyna brakować miejsca dla człowieka. Jest wręcz odwrotnie. Na rynku pracy pojawiają się w związku z tym stanowiska pracy w nowych obszarach specjalizacyjnych. Dlatego choć trudno z całą pewnością powiedzieć dziś, jak będzie wyglądał kierunek rozwoju poszczególnych firm, pewne jest, że obok merytorycznych umiejętności, kluczowe będą kompetencje miękkie pracowników, które pozwolą im na łatwiejsze dostosowanie się do zmieniającej się sytuacji.

W ramach szkoleń z cyklu „Ja w przemyśle” wszyscy poszukujący pracy, lub chcący ją zmienić, mogą zdobyć odpowiednie kompetencje. Zwłaszcza te miękkie, które są bardzo pożądane przez pracodawców i już na wstępie dają przewagę nad pozostałymi osobami, które tych umiejętności nie nabyły. Niezależnie od branży i specjalizacji pracodawcy podkreślają rosnące zapotrzebowanie na kompetencje miękkie kandydatów. Ich wartość i znaczenie są tym większe, że w dobie dynamicznych zmian dotykających rynek pracy, pozwalają pracownikom skutecznie działać i odnaleźć się w zmieniających się realiach. Posiadanie określonych cech i umiejętności zaczyna być tym samym oceniane wyżej niż wiedza branżowa i postrzegane jako gwarancja skutecznej współpracy.

Równocześnie uczestnicy szkoleń będą mogli nabyć uprawnienia SEP (energetyczne) oraz obsługi wózków widłowych. Pracodawcy wymagają dziś od pracowników umiejętności stosowania narzędzi nowoczesnej produkcji, ale też rozumienia zachodzących w hali procesów. Projekt „Ja w przemyśle” pomaga spełnić te wymogi.

W nowoczesnych fabrykach wszyscy pracownicy otrzymują nie tylko satysfakcjonującą pracę, ale i wielką szansę na rozwój. Mogą podnosić swoje kompetencje, zwiększać lub zmieniać kwalifikacje, poszerzać horyzonty. A wszystko w bezpieczniejszych i przyjaznych warunkach.

„Ja w przemyśle” jest projektem pilotażowym finansowanym z Rezerwy Funduszu Pracy. Liderem projektu jest Powiatowy Urząd Pracy w Wieliczce i tam winni się kierować wszyscy chętni. Partnerami są: Krakowski Parkiem Technologiczny oraz Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Niepołomicach.