Po informacjach dotyczących zmiany właściciela biurowca na Zwierzyńcu, pojawiają się niepokojące głosy, które wskazują na to, że budynek zostanie przerobiony na hotel.
Przez kilka lat właścicielem biurowca wybudowanego w latach 60. ubiegłego wieku, była katowicka spółka TDJ. Niedawno firma sprzedała nieruchomość biznesmenowi Janowi Osmole za ponad 60 mln złotych. Na naszych łamach przedsiębiorca przekonywał, że zamierza utrzymać funkcję budynku.
Jednak odezwali się do nas zaniepokojeni najemcy i sąsiedzi, którzy uważają, że budynek zostanie zmodernizowany, a w środku powstanie hotel. Potwierdzili to wydanym pozwoleniem na budowę z maja 2023 roku. Sprawdziliśmy to w urzędzie miasta.
Okazuje się, że prezydent Krakowa zatwierdził projekt zagospodarowania terenu i projekt architektoniczno-budowlany oraz udzielił pozwolenia na przebudowę zespołu budynków o funkcji biurowej wraz ze zmianą sposobu użytkowania na funkcję hotelową z usługami.
– Inwestycja nie obejmuję nadbudowy ani rozbudowy, w związku z tym ani kubatura, ani wysokość istniejącego budynku nie ulegnie zmianie – doprecyzowuje Katarzyna Misiewicz z biura prasowego krakowskiego magistratu.
„Plotki”
– Osobiście nie starałem się o żadne pozwolenie. Papiery przejąłem, ale nic w tym kierunku nie robię. To plotki, proszę nie słuchać. Nic się nie zmienia w tym, co mówiłem wcześniej. Jeśli ktoś ma jakieś pytania w sprawie budynku, może się do mnie zwrócić – stwierdza Jan Osmoła.
Wcześniej w rozmowie z nami tłumaczył, dlaczego zamierza utrzymać funkcję budynku Biprocemwapu. – W tej chwili jest zapotrzebowanie na tego typu powierzchnie. W budynkach klasy A wynajem jest bardzo drogi, liczony w euro, a ja mam w złotówkach. Jestem dla tych, którzy szukają trochę tańszych powierzchni. Dodatkowo lokalizacja budynku jest dobra na biura – mówił na naszych łamach Jan Osmoła.
Historia budynku
Biurowiec, a w zasadzie kompleks składający się z trzech budynków – gmachu głównego oraz dwóch skrzydeł – powstawał w latach 1959-1966. Autorami projektu byli Wojciech Buliński i Natalia Stańko.
Gdy został otwarty, pracowało w nim około 1,2 tys. osób zatrudnionych w sześciu przedsiębiorstwach budowlanych. Skrótowiec „biprocemwap” pochodzi od nazwy państwowej firmy – Biura Projektów Przemysłu Cementowego i Wapienniczego.