Kraków zaostrza kurs wobec kontrowersyjnych praktyk deweloperskich.
Jak dowiedział się portal LoveKraków.pl, urzędnicy magistrackiego wydziału architektury oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego opracowali „Standardy odpowiedzialnego budownictwa”, które mają być jasnym sygnałem dla deweloperów oraz punktem wyjścia do rozmów z rządem o zmianach w prawie budowlanym.
Jak słyszymy od władz miasta, dokument jest kluczowy z kilku powodów. Określa on stanowisko miasta wobec nieuczciwych praktyk w budownictwie, a także stanowi jasny sygnał dla inwestorów dotyczący standardów, których muszą przestrzegać.
– Chcemy to powiedzieć bardzo wyraźnie: stop patodeweloperce. Przestrzeń miejska to nasza odpowiedzialność i choć często mamy ograniczone możliwości prawne, będziemy wykorzystywać wszystkie dostępne sposoby, aby chronić Kraków przed tego typu zabudową – mówi prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
– Jako branża deweloperska popieramy działania zmierzające do poprawy standardów urbanistycznych, ale muszą być one zgodne z obowiązującym prawem. Zmiany wprowadzane przez miasto to ważny krok w kierunku uporządkowania przestrzeni miejskiej – komentuje Adrian Potoczek, członek Rady Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Koniec z deweloperskimi sztuczkami
Nowe zasady nakładają na inwestorów obowiązek zapewnienia terenów zielonych przy każdej inwestycji. Nie będzie już możliwości wielokrotnego wykorzystywania tej samej działki jako biologicznie czynnej – miasto wprowadzi monitoring i kontrole, także z użyciem dronów.
Kraków sprzeciwia się również omijaniu przepisów poprzez stosowanie „zielonych ścian” jako substytutu terenów zielonych. Przepisy uregulują także ochronę drzew – zakazane będzie składowanie materiałów budowlanych w ich pobliżu oraz prowadzenie prac mogących uszkodzić korzenie.
Osuwiska i tereny zalewowe nie będą już miejscem dla nowych inwestycji. Miasto zamierza skutecznie blokować budowy na niestabilnych gruntach, gdzie ryzyko katastrofy budowlanej jest wysokie.
Władze przypominają także, że dom jednorodzinny to nie kamuflaż dla kompleksu mikrokawalerek – nielegalne przebudowy budynków i zmiana ich przeznaczenia bez zgody nadzoru budowlanego będą traktowane jako samowola budowlana.
Ostatnim problemem, z którym zamierza walczyć miasto, jest proceder zamieniania budynków usługowych na mieszkania. Inwestorzy często deklarują inną funkcję budynku na etapie projektowania, a po zakończeniu budowy zmieniają jego przeznaczenie, omijając przepisy dotyczące liczby miejsc parkingowych i wymagań infrastrukturalnych.
Do tematu będziemy wracać.
