Okolice Bonarki. 8 bloków, 43 domy albo zieleń

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Mieszkańcy, którzy walczą o zachowanie terenów zielonych w okolicy Bonarki, muszą uzbroić się w cierpliwość, czekając na uchwalenie planu miejscowego. Po drugiej stronie są deweloperzy, którzy mają własne plany.

Kilkaset osób podpisało petycją związaną z ochroną niezbudowanych terenów w okolicach ulic Wspólnej i gen. Roi. Na miejscu z mieszkańcami w marcu spotkał się wiceprezydent Stanisław Mazur, który obiecał, że w powstającym planie miejscowym część obszaru pozostanie zielona.

Trzy postępowania – bloki albo 43 domy

Drugą stroną są inwestorzy, którzy z uwagi na braki planu miejscowego, złożyli wnioski o wydanie warunków zabudowy. Pierwszy z nich dotyczy kompleksu ośmiu bloków z garażami podziemnymi oraz drogami dojazdowymi. To postępowanie zostało zgodnie z prawem zawieszone na półtora roku, licząc od czerwca 2024 roku.

Drugie postępowanie dotyczy czterech bloków. Pod koniec 2019 roku urząd miasta odmówił wydania „wuzetki”, jednak deweloper skutecznie się odwołał. Do tej pory jednak nie otrzymał decyzji. – W powyższej sprawie do wyjaśnienia pozostaje kwestia ewentualnego występowania na terenie inwestycji chronionych gatunków zwierząt i roślin – poinformował krakowski magistrat.

Trzecie zamierzenie dotyczy budowy nawet do 43 domów jednorodzinnych. W tym przypadku postępowanie nie zostało zawieszone z urzędu, ponieważ plany inwestora pokrywają się z zapisami stadium, a także projektem powstającego planu miejscowego. Zawiesił je natomiast sam inwestor pod koniec grudnia 2024 roku.

Wszystkie te wnioski dotyczą m.in. jednej największej trójkątnej działki o powierzchni przekraczającej 1,3 hektara.

Co z planem?

Wracając do pierwszego wniosku – urzędnicy będą musieli odwiesić postępowanie najpóźniej na początku 2026 roku. Również drugie postępowanie tak czy inaczej musi być dalej procedowane, bo zostało rozpoczęte blisko sześć lat temu. Natomiast decyzja o warunkach zabudowy daje podstawę do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę.

W przypadku wejścia w życie planu miejscowego, postępowania zostają umorzone, a wydane „wz” są wygaszane. Wiele wskazuje na to, że urzędnicy wygrają ten wyścig z czasem.

– Przekazanie Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta Krakowa koncepcji projektu planu miejscowego powinno nastąpić w czerwcu 2025 r. i wtedy będzie można zapoznać się z pierwszymi propozycjami dotyczącymi zasad ochrony planistycznej dla terenów zieleni – informuje w odpowiedzi na petycję wiceprezydent Stanisław Mazur.

Wyłożenie planu do publicznego wglądu jest planowane w trzecim kwartale tego roku. Ta deklaracja definitywnie ucina spekulacje, które dotyczą możliwości uchwalenia planu jeszcze przed wakacjami.

Wtedy też, jak podkreśla zastępca Aleksandra Miszalskiego, „każda zainteresowana osoba będzie mogła zapoznać się z zaproponowanymi rozwiązaniami planistycznymi i złożyć ewentualne uwagi do projektu planu”.

Jest jeszcze kwestia miejskich działek, gdzie planowane były bloki komunalne. O tym szerzej pisaliśmy tutaj:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/mieszkania-komunalne-zamiast-ogrodkow-dzialkowych-w-glebie-wykryto-metale-ciezkie_60685.html

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze Duchackie