Zakrzówek. Jak prezydent uratował „cenne przyrodniczo” tereny

Na czerwono zaznaczona działka, gdzie ma powstać trzeci budynek fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przy ulicy Pychowickiej deweloper buduje osiedle mieszkaniowe. Dwa budynki na podstawie wydanego w 2023 roku pozwolenia na budowę są w dużej mierze gotowe. Trzeci był melodią przyszłości, ale władze Krakowa postanowiły już teraz dać sygnał, że nie będzie to łatwe.

W czerwcu tego roku inwestor wystąpił do urzędu miasta z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej dla budowy dwóch budynków mieszkalnych wielorodzinnych: dwusegmentowego budynku A1, A2 oraz jednosegmentowego budynku B, z garażami podziemnymi. Bloki o nazwach A1 i A2 powstają i od grudnia 2023 roku sprzedawane są w nich mieszkania (łacznie będzie ich 172).

„Zakrzówek nie zostanie zabudowany”

W sierpniu na naszych łamach poinformowaliśmy, że prezydent odmówił wydania decyzji środowiskowej. Kilkanaście dni później wytłumaczył dlaczego. – Inwestycja miałaby znajdować się w obszarze o cennych walorach przyrodniczych z terenem objętym planem zagospodarowania, z którym to planem jest niezgodna. Miałaby również negatywny wpływ na stan wód gruntowych – napisał 5 września Aleksander Miszalski na swoich mediach społecznościowych.

– Dopóki jestem prezydentem Krakowa, Zakrzówek nie zostanie zabudowany – podkreślił prezydent Krakowa.

Co się tak naprawdę za tym kryje? – Przeważający zakres tej inwestycji umiejscowiony jest na obszarze objętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego „Kobierzyńska – Pychowicka” na terenie oznaczonym symbolem U.3 o podstawowym przeznaczeniu pod zabudowę budynkami usługowymi – informuje Emilia Król z biura prasowego urzędu miasta.

– Niezgodność lokalizacji planowanego przedsięwzięcia z ustaleniami uchwalonego planu uniemożliwiła – zgodnie z obowiązującymi przepisami – wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. W związku z tym została wydana decyzja odmowna – tłumaczy Król.

Chodzi o drugi etap

Screen ze strony wakom.krakow.pl
Screen ze strony wakom.krakow.pl

Warto tu zaznaczyć, że plan miejscowy, na który powołuje się urząd, wszedł w życie na początku 2024 roku. Co zatem z inwestycją? Skontaktowaliśmy się z biurem sprzedaży spółki. Zapytaliśmy o całą sytuację i to, czy budowa jest w jakikolwiek sposób zagrożona. Wcześniej spółka nie odpowiadała na nasze wiadomości.

Usłyszeliśmy, że odmowa wydania decyzji nie ma związku ze stawianymi blokami. – Budowa idzie zgodnie z terminem, wszystko jest w porządku – stwierdził pracownik spółki. Natomiast odmowa decyzji odnosi się do kolejnego etapu, który planowany jest obecnie tam, gdzie stoi budynek biurowo-usługowy (bliżej ul. Pychowickiej, w sąsiedztwie stacji trafo). Potencjalne starania dewelopera o pozwolenie na budowę kolejnego etapu, nastąpią po oddaniu lokali klientom z powstających budynków.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki