Informacje o tym, jakoby centrum handlowe M1 przy al. Pokoju miało zostać wyburzone, wśród mieszkańców okolicy podawane są jako praktycznie jako pewnik. Rozmawiając z osobami mieszkającymi w blokach przy ul. Galicyjskiej i Centralnej słyszeliśmy to wielokrotnie, a każdy nas rozmówca podawał tę informację jako w stu procentach potwierdzoną, niektórzy mówili nawet, że najemcom właśnie w tej chwili wypowiadane są umowy, a do wyburzenia miałoby dojść już w przyszłym roku.

Podobne informacje krążą po różnych internetowych forach. Internauci zastanawiają się co powstanie w miejscu M1, ktoś twierdzi, że całość została wykupiona przez ukraińskiego inwestora, ktoś inny, że przez Austriaka. Pojawiają się też głosy, że część usług zostanie przeniesiona na Galicyjską, gdzie już powstało centrum handlowe Atut i Kaufland, buduje się także pokaźnych rozmiarów outlet.

Jaka jest prawda? W odpowiedzi na przesłane przez nas pytania biuro prasowe firmy EPP, która zarządza M1 stawia sprawę jasno: – Stanowczo dementujemy nieprawdziwe informacje o centrum handlowym pojawiające się w przestrzeni publicznej – czytamy.

I dalej: – Nie mamy planów zaprzestania działalności M1 Kraków. Wręcz przeciwnie – stale rozwijamy obiekt i poszerzamy jego ofertę, aby jak najlepiej odpowiadała na potrzeby mieszkańców Krakowa i okolic. Systematycznie i długoterminowo przedłużamy też obecne umowy najmu i dbamy o to, aby w centrum handlowym pojawiały się nowe marki i ciekawe koncepty, a sam obiekt był dostosowany do potrzeb różnych grup odwiedzających.

Biuro prasowe EPP dodaje przy tym, że obecnie w krakowskim M1 działa ponad 100 stałych sklepów i punktów usługowych, a także liczne stoiska tymczasowe. Do tego wkrótce do grona najemców dołączyć mają trzy nowe marki.

W odpowiedzi na to, jak ma wyglądać rozwój obiektu i czy planowane jest jego rozszerzenie czy rozbudowa, EPP zapewnia, że wszystkie informacje na temat zmian w ofercie komunikowane są na bieżąco i „na razie nie są gotowi, by zdradzić więcej szczegółów”.