Spółka Hesperia Investment złożyła wniosek o częściową zmianę planu miejscowego w okolicy ulicy Sołtysowskiej. Chodzi o blisko 35 arów.
Deweloper na działkach, gdzie plan miejscowy dopuszcza zabudowę jednorodzinną, chciałby postawić niewielki blok (z około 50 mieszkaniami). W uzasadnieniu do wniosku tłumaczy, że zaproponowane zmiany wiążą się z aktualnym zapotrzebowaniem krakowskiego rynku mieszkaniowego.
Spółka przekonuje, że obszar objęty wnioskiem jest otoczony blokami bądź terenami, które dopuszczają realizację tego typu zabudowy.
– Zgodnie ze wskazaniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa, cały obszar predysponowany został do lokalizacji intensywnej zabudowy mieszkaniowej i usługowej, co realizowane jest poprzez trwające na przestrzeni ostatnich lat, sukcesywne przekształcenie tego rejonu w spójny przestrzennie i funkcjonalnie obszar – widnieje w piśmie.
Jeśli chodzi o szczegóły, to firma chciałaby, aby minimalny udział powierzchni biologicznie czynnej wynosił tam 35 proc., a maksymalna wysokość zabudowy wynosiła 19 metrów.
W tym rejonie miasto pomału tworzy park Woźniców. Powstaje on etapami i w założeniu ma też pełnić funkcję zielonego korytarza łączącego Łąki Nowohuckie z parkiem Lotników Polskich. Projekt zagospodarowania terenu został wykonany w 2022 roku i jego realizacja jest rozpisana na kilka lat.
Deweloper chce to przyspieszyć, dlatego jako inwestycję uzupełniającą proponuje „zagospodarowanie fragmentu parku urządzeniami placu zabaw oraz realizację połączenia pieszego w terenie zieleni publicznej”. Wnioskodawca przypomina też, że zgodnie z prawem już spełnił wymóg dostępności do placu zabaw dla przyszłych mieszkańców, jednak zarówno ten, jak i kolejny projektowany są po prostu zbyt małe dla liczby jego potencjalnych użytkowników.
Wnioski spływają, cierpliwość zalecana
To już czwarty wniosek złożony w ramach Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego. Jak do tej pory radni miejscy zajęli się pierwszym wnioskiem dotyczącym rejonu osiedla Wizjonerów. Jednak do tej pory nadal nie ma decyzji w tej sprawie.
Tomasz Daros, członek komisji planowania przestrzennego rady miasta ma nadzieję, że strona prezydencka jak najszybciej przedstawi zapowiadane procedury. – Chodzi o to, by nie tylko samorządowcy, ale również deweloperzy mieli świadomość tego, na jakich zasadach mogą składać wnioski. Ważne jest stworzenie katalogu inwestycji uzupełaniających, który powinien odpowiadać potrzebom mieszkańców – stwierdza radny.
– Jeszcze sporo pracy przez prezydentem Stanisławem Mazurem i nad listą zadań – dodaje Tomasz Daros.