Plan miejscowy miał uchronić tereny między osiedlem a EXPO Kraków przed zabudową. Sąd jednak unieważnił część zapisów. Niedługo radni będą opiniować wniosek o wydanie warunków zabudowy dla „uwolnionych” działek.
12 października 2022 roku zapadł prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który oddalił skargę kasacyjną miasta od wyroku sądu pierwszej instancji. Był on niekorzystny dla gminy i okolicznych mieszkańców z uwagi na unieważnienia zapisów planu miejscowego dotyczącego kilku działek.
Największą uwagę przykuły działki pomiędzy osiedlem a Expo Kraków przy ul. Galicyjskiej. W planie miejscowym na części z nich zostały ustalone funkcje pod tereny publiczne oraz pod drogi. Nie zgodził się na to deweloper, do którego należą te nieruchomości.
Jeśli chodzi o powody unieważnienia, w uzasadnieniu wyroku NSA wskazał, że zgodnie z prawem rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej. Sędziowie zauważyli, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie jako zasadniczy powód podał nadużycie władztwa planistycznego. Natomiast w skardze kasacyjnej, stwierdził NSA, do tego zagadnienia się miasto nie odniosło. W uzasadnieniu można przeczytać nawet, że jeśli zarzuty byłyby „zasadne to i tak NSA nie mógłby uchylić zaskarżonego wyroku w jakiejkolwiek części, gdyż nie podważono podstawy rozstrzygnięcia odnoszącej się do całego wyroku”.
Ruszyła machina
12 stycznia do urzędu miasta trafił wniosek o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych z usługami na parterach i garażami podziemnymi.
– 7 marca będziemy opiniować wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Na terenie, który w unieważnionym fragmencie planu miał być terenem przestrzeni publicznej wyrosną najpewniej bloki – napisano na Facebooku dzielnicy Czyżyny.
– Skoro miasto popełniło błąd w MPZP to powinno wykupić te działki, by ochronić je przed zabudową. Plan został uchwalony 11 lat temu i obowiązywał przez dziewięć lat. Większość tamtejszych mieszkańców podczas kupowania mieszkania miało wiedzę, że teren ten nie zostanie zabudowany – skomentowała jedna z mieszkanek.
Pojawiły się też sugestie dotyczący zobligowania miasta do wykupu tych terenów i stworzenia tam terenów zielonych.
– Ten teren ma zostać zabudowany, co dla tej części Czyżyn będzie dramatem. Miasto musi sprawdzić czy ma jeszcze jakieś możliwości – komentuje radny miejski Wojciech Krzysztonek. Pytany o kwestie związaną z wykupem, odpowiada, że warto o tym pomyśleć.
– Skoro zainwestowaliśmy 300 mln złotych w Wesołą i nic tam się nie dzieje, to ten teren jest wart, aby go uratować i poprawić komfort życia mieszkańców tej części Krakowa – mówi radny.