Nic nie powstrzyma lokali na wynajem? „Sektor będzie rósł”

Zdjęcie ilustracyjne fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Rynek najmu instytucjonalnego nie zamierza się zatrzymywać. Eksperci przewidują, że lokale na wynajem lub abonament będą nadal cieszyć się zainteresowaniem.

Analitycy z firmy Knight Frank obliczyli, że na krakowskim rynku jest obecnie 3,4 tys. mieszkań na wynajem (PRS). Ta liczba plasuje nasze miasto na trzecim miejscu w kraju za Warszawą i Wrocławiem.

Zdaniem ekspertów, aktywność deweloperska w segmencie mieszkań na wynajem w Krakowie pozostaje na wysokim poziomie, czego dowodem jest oddanie do użytku 1,2 tys. lokali w ubiegłym roku i kolejnych 1,9 tys. w budowie. Z tego prawie połowa zostanie oddana do użytku w tym roku – a mowa o blisko 900 mieszkaniach w jednym budynku przy ul. Romanowicza.

Zmiana pokoleniowa, ceny idą w górę

I na tym nie koniec. – Sektor najmu instytucjonalnego będzie dalej rósł m.in. ze względu na duży deficyt mieszkaniowy – tłumaczy Dorota Lachowska z Knight Frank.

– Malejąca siła nabywcza przy dynamicznie rosnących cenach zakupu na rynku mieszkaniowym powoduje, że popyt przesuwa się w kierunku najmu, w tym najmu instytucjonalnego. Nie bez znaczenia pozostaje również zmiana pokoleniowa, odzwierciedlająca nowe podejście do zobowiązań długoterminowych – precyzuje Lachowska.

Nauczeni doświadczeniem, deweloperzy nie budują więcej niż muszą. Eksperci wyliczają, że obecnie odsetek pustostanów wśród mieszkań przeznaczonych na wynajem instytucjonalny, spadł z 6,5 proc. do 3,9 proc. – to poniżej średniej krajowej.

Dynamiczny rozwój sektora living, obejmującego prywatne akademiki i najem instytucjonalny, potwierdza rosnące zainteresowanie miastem jako miejscem do życia i pracy. Dogodna lokalizacja, renomowane uczelnie, silne zaplecze biznesowe oraz nowoczesna infrastruktura to tylko niektóre z atutów, które przyciągają inwestycje i umacniają pozycję Krakowa jako jednego z kluczowych ośrodków biznesowych w Polsce – mówi Katarzyna Wysocka, dyrektor wydziału ds. przedsiębiorczości i innowacji w Urzędzie Miasta Krakowa.

Większy popyt oznacza większe ceny. Obecnie za najmniejsze, jednopokojowe lokale trzeba miesięcznie wydać między 1,6 tys. a 2,7 tys. złotych. Większe metraże to już koszt od ok. 2 tys. do 3,7 tys. złotych. Te największe, co nie oznacza 60-70 mkw., a raczej poniżej 50 mkw. to już ceny kończące się nawet na 6,3 tys. złotych.

Zapowiedzi miasta

Budynki, gdzie znajdują się mieszkania na wynajem/abonament często budowane są na terenach pokrytych planami miejscowymi. Ich zapisy nie dopuszczają budowy bloków, stąd wybieg z wynajmem.

Niedawno władze miasta zapowiedziały walkę z takim podejściem do obchodzenia przepisów. – Jeśli coś będzie wskazywało, że będzie to mieszkaniówka, będziemy mówić nie takim praktykompowiedział wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur.