Na koniec marca przeciętna cena nowego mieszkania w Krakowie wyniosła 11 800 zł za metr kw. (to 14% więcej niż rok temu) – wynika z raportu firmy doradczej JLL. Czy ceny wzrosną jeszcze bardziej w 2022 roku, skoro kilkunastoprocentowy wzrost kosztów budów wydaje się nieunikniony?
W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku deweloperzy sprzedali w Krakowie 1,8 tys. mieszkań, natomiast 2,6 tys. wprowadzili do sprzedaży. Na koniec marca 8,4 tys. mieszkań pozostawało w ofercie (w budowie), których średnia cena ofertowa wyniosła 11 800 zł/mkw. – czytamy w raporcie nt. rynku mieszkaniowego firmy JLL.
– W 2021 roku deweloperom udało się sprzedać ponad 11 tys. mieszkań w Krakowie. Był to przede wszystkim efekt wyjątkowo dobrej sprzedaży w drugim kwartale. Na tym tle sprzedaż na poziomie 1,8 tys. lokali w I kwartale 2022 roku można ocenić jako niezłą. Gdyby udało się utrzymać taki poziom sprzedaży w kolejnych kwartałach, wówczas cały rok zakończyłby się wynikiem podobnym do 2013 roku, czyli do okresu sprzed boomu mieszkaniowego – oceniają analitycy JLL.
Oferta nowych mieszkań w pierwszym kwartale bieżącego roku wzrosła o 9% (+750 lokali) względem tego samego okresu w 2021 roku. Nastąpił jednak 35% spadek sprzedaży nowych mieszkań. – Gotowe niesprzedane mieszkania stanowiły na koniec marca 2022 roku 9% oferty (750 mieszkań), a ich liczba wzrosła w porównaniu z końcem roku o nieco ponad 100 jednostek.
Wzrosty kosztów budów są niemal pewne
Po czterech kwartałach stabilizacji średnich cen mieszkań w ofercie tuż poniżej poziomu 10 tys. zł/mkw. trwającej w 2020 roku, w kolejnych kwartałach ceny rosły co kwartał bardzo regularnie o 3-5%. Na koniec marca średnia zbliżyła się do 11,8 tys. zł/mkw. – to 14% wyższa cena niż w I kw. 2021 roku – czytamy w raporcie.
Kazimierz Kirejczyk, ekspert z firmy doradczej JLL mówi, że trudno oszacować wzrost przeciętnej ceny mieszkania, ale wzrostu kosztów budów możemy być niemal pewni. – Jeśli prognoza kształtowania się cen mieszkań w najbliższych kwartałach wydaje się trudna do jednoznacznego sformułowania, to już prognoza kosztów realizacji nie budzi żadnych wątpliwości: koszty zdecydowanie wzrosną – komentuje.
– Kilkunastoprocentowy wzrost kosztów realizacji inwestycji w 2022 roku w porównaniu z rokiem poprzednim wydaje się bardzo prawdopodobny. Będzie to wynikiem skumulowania się kilku zjawisk: wzrostu cen materiałów budowlanych, rosnącymi kosztami energii i zakłóceniami w łańcuchach dostaw, problemów z brakiem pracowników, wzrostem kosztów finansowania i tworzeniem przez firmy wykonawcze rezerw na możliwe, a trudne dziś do przewidzenia czynniki – wyjaśnia Kazimierz Kirejczyk.
