Tych fachowców potrzebuje Małopolska

fot. materiały prasowe

Bardzo duże zapotrzebowanie na pracowników fizycznych i produkcyjnych jest obecnie zauważalne w całym kraju. Nie inaczej sytuacja kształtuje się w naszym regionie. W Małopolsce najbardziej poszukiwani są pracownicy remontowo-budowlani, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych.

Ofert pracy w sektorze transport i spedycja jest obecnie o 57,2 proc. więcej niż rok temu. Spory deficyt dotyczy też pracowników produkcyjnych. Zainteresowani podjęciem nowej pracy mieszkańcy naszego regionu mogą wybierać z ponad 10,5 tys. ofert kierowanych do pracowników fizycznych.

Brakuje rąk do pracy na produkcji

W województwie małopolskim najbardziej poszukiwanymi obecnie fachowcami (pośród zawodów fizycznych) są pracownicy remontowo-budowlani. Na portalu OLX w lipcu tego roku liczba aktywnych ofert pracy dotyczących tej kategorii stanowiła aż 24 proc. ogłoszeń.

W naszym regionie brakuje także pracowników z branży transportowo-spedycyjnej, szczególnie kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. (ponad 2,4 tys. ofert). Na trzecim miejscu wśród deficytowych zawodów uplasowali się z kolei pracownicy produkcyjni.

Rekordowe zapotrzebowanie w sektorze produkcyjnym dało wynik o 57,2 proc. większy w porównaniu z liczbą ofert dostępną w ubiegłym roku. Tylko nieco niższy wynik dotyczy kategorii transport i spedycja.

– Statystyki ofert pracy w tym obszarze osiągnęły imponujący, 57-procentowy wzrost w porównaniu rok do roku. O 30 proc. zwiększyła się też liczba ogłoszeń dla fachowców remontowo-budowlanych – czytamy w komunikacie OLX.

Niedoceniony kasjer

28 proc. Małopolan zdecydowałoby się spróbować swoich sił w pracy spedytora – mówią badania portalu OLX. To zajęcie prestiżowe według niemal 22 proc. badanych z naszego regionu. Niemal co piąty ankietowany chciałby także nauczyć się prac remontowo-budowlanych, pomimo że ponad połowa ankietowanych (55 proc.) uważa to zajęcia za wymagające.

Za najbardziej niedoceniany zawód spośród profesji badanych przez OLX, uznano natomiast kasjera (blisko 53 proc. odpowiedzi). 46,7 proc. ankietowanych wskazało też, że pracownicy fizyczni i produkcyjni nie mogą liczyć na atrakcyjne benefity. A jak jest w praktyce? Czy potrzeba zatrudnienia idzie w parze z dobrymi warunkami oferowanymi przez pracodawców?

– Okazuje się, że tak, choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Analiza ofert kierowanych do pracowników fizycznych i produkcyjnych pokazuje, że coraz częściej na benefity mogą liczyć nie tylko pracownicy biurowi, ale także kurierzy, magazynierzy, kasjerzy czy pracownicy produkcyjni – tłumaczą eksperci portalu OLX.

Szkolenia zapewniane są m.in. osobom z sektora handlowego, pracującym w sprzedaży i obsłudze klienta. Prywatną opieką medyczną i pakietami sportowymi pracodawcy z kolei próbują zachęcić do aplikowania pracowników magazynowych, a premie miesięczne przewidziane są m.in. dla kasjerów i pracowników sklepów.

Duży deficyt kierowców, blacharzy i dekarzy

Choć deficyt pracowników fizycznych dotyczy całego kraju, zapotrzebowanie na poszczególnych fachowców jest zróżnicowane terytorialnie. Jak wskazują dane zebrane przez Barometr Zawodów, w Małopolsce zapotrzebowanie na blacharzy i dekarzy jest bardzo duże – obejmuje obecnie aż 16 powiatów.

W naszym województwie liczba ofert pracy w tym sektorze jest zbliżona do liczby osób zdolnych i chętnych do jej podjęcia tylko w pozostałych 6 powiatach, tj.: chrzanowskim, krakowskim, proszowickim, dąbrowskim, tatrzańskim oraz nowotarskim.

Pracownicy robót wykończeniowych poszukiwani są natomiast szczególnie w północno-zachodniej i centralnej części regionu. Bez trudu znajdą tu zatrudnienie osoby z doświadczeniem, znające nowe technologie stosowane w budownictwie.

Kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych poszukiwani są obecnie w całym województwie. Największy deficyt pracowników z tej kategorii widoczny jest na północy regionu – w powiatach: olkuskim i miechowskim. Zapotrzebowanie na pracowników produkcyjnych w naszym regionie odnotowano z kolei głównie w powiatach wadowickim, krakowskim i w Krakowie.