Przedstawiciele Zarządu Dróg Miasta Krakowa (ta jednostka nadzoruje remont ulicy Krakowskiej) mówią, że inwestycja powinna zakończyć się we wrześniu. Zastrzegają, że termin może ulec zmianie z powodu badań archeologicznych (odkryto drugi przyczółek mostu) oraz wprowadzonego stanu epidemii.

– Nie przewidywaliśmy prac archeologicznych. Spotkanie z konserwatorem planowane jest jutro, po tym spotkaniu zapadną decyzje dotyczące tych prac – mówią przedstawiciele urzędu. W poniedziałek o godzinie 10 przy odkrytym przyczółku mostu nie pracowała żadna osoba. Archeolog zajmował się wykopkami na dalszym odcinku ul. Dietla.

– Wykonawca czeka na decyzję konserwatora dotyczącą dalszego postępowania ze znaleziskiem. Obecnie realizuje prace z pominięciem tego miejsca – wyjaśnia biuro prasowe ZDMK.



W zeszłym tygodniu przedstawiciele ZDMK na pytanie LoveKraków.pl, dlaczego odcinek ulicy Krakowskiej nie jest jeszcze w pełni gotowy, tłumaczyli, że z powodu koronawirusa nie mógł na budowę dotrzeć porfir z Włoch. Na miejscu okazało się, że do ukończenia torowiska brakuje głównie betonowych płyt torowych, które są produkowane m.in. w podkrakowskich Krzeszowicach.

Najwięcej do zrobienia na samej ulicy Krakowskiej jest na odcinku od ulicy Trynitarskiej do Podgórskiej. Za to most Piłsudskiego wydaje się, w części przeznaczonej dla pieszych, gotowy do udostępnienia.

– Zgodnie z deklaracjami wykonawcy z marca, na początku lipca tramwaje powrócą na ulicę Krakowską, a piesi będą mogli korzystać z mostu. Z kolei z końcem sierpnia wznowiony zostanie ruchu samochodowy – informują pracownicy ZDMK.

Już widać, że nie wszystkie elementy przebudowy ulicy Krakowskiej zostały dokładnie przemyślane. 2,5 metrowy chodnik na przystanku przy ulicy Meiselsa nie jest ujęty do remontu. Na połowie peronu przystankowego znajduje się stara nawierzchnia, a drugiej – nowa.

Generalnym wykonawcą inwestycji jest firma Trakcja PRKiI.