Zgodnie z danymi Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, w styczniu cztery firmy zapowiedziały zwolnienia grupowe. Planowana liczba osób do zwolnienia przekroczyła 430. Najwięcej osób straciło pracę w krakowskim oddziale firmy Aptiv, bo aż 370. W firmie tytoniowej pozbyto się 37 pracowników, a w budowlanej zwolnienia dotknęły 28 osób.

Luty przyniósł jeszcze gorsze wieści. Pracę miało stracić 549 osób, głównie z dwóch firmy zajmującej się oprogramowaniem – 317 osób z pierwszej i 192 osoby z drugiej spółki. Kolejne 40 osób pożegnało się z zatrudnieniem w firmie produkującej wyroby tytoniowe.

W marcu dwie firmy zgłosiły zamiar uszczuplenia swoich kadr – w sumie 154 osób. Z tego większość, bo 135, pracowało w spółce zajmującej się działalnością księgową i doradztwem podatkowym.

Trzy firmy

Ten niepokojący trend w tym roku zapoczątkowała spółka zajmująca się innowacyjnymi projektami wykorzystywanymi w motoryzacji. Następnie gruchnęła wieść o tym, że krakowski oddział PepsiCo również przeprowadza restrukturyzację. Z pracą stopniowo pożegna się około 200 ludzi. Najnowsze doniesienia medialne mówią o spółce Octopus Energy Kraków, która planuje zwolnienie prawie wszystkich z ponad 300 osób pracujących w krakowskim oddziale.

Zgodnie z prawem firmy muszą poinformować urząd pracy o planowanych zwolnieniach grupowych nie później niż na 30 dni przed realizacją tego zamierzenia. W całym 2023 roku w ramach zwolnień grupowych z pracą pożegnało się blisko tysiąc osób.

Powódów takiego stanu rzeczy jest kilka. Opowiedział nam o nich wiceprezydent Krakowa. – Wygląda to na porządkowanie biznesu po covidzie. Wtedy było pewnego rodzaju zatrzymanie i teraz znów zaczynają się ruchy. Warto też spojrzeć na niektóre przypadki osobno – stwierdza.

W całym 2023 roku firmy, działające w Krakowie zwolniły mniej osób niż w pierwszym kwartale tego roku. Czy jest się czego obawiać i dlaczego tak się dzieje? Mowa o przenoszeniu niektórych usług np. do Indii czy tańszych krajów UE. Więcej w tekście poniżej:

Bezrobocie nie jest problemem?

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że pod koniec lutego w Krakowie było 11 tysięcy bezrobotnych, a stopa bezrobocia wyniosła 2,1 proc. i jest najniższe w makroregionie południowym. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wynosi blisko 9,4 tys. zł, gdzie zatrudnionych jest ponad 245 tys. osób.