Hotelarzom brak słów. Jednocyfrowe obłożenie obiektów, połowa załogi zwolniona, zerowe przychody

fot. Krzysztof Kalinowski
Obłożenie znacznie poniżej 30 proc., spadek przychodów do niemalże zera i zwolnienie przynajmniej połowy personelu w ciągu ostatniego roku – o tym mówili przedstawiciele krakowskich hoteli Vienna House, Puro Hotels, Q Hotel czy Osti-hotele podczas wirtualnej debaty Forum Property.

Agencja Hotel Professionals podaje, że na krakowskim rynku funkcjonują 183 hotele oferujące ok. 11,5 tys. pokoi hotelowych. Jeżeli otwarcie wszystkich zaplanowanych hoteli nastąpi zgodnie z harmonogramem, to w Krakowie przybędzie nawet tysiąc nowych pokoi hotelowych w 2021 roku.

Krakowski rynek hotelowy najbardziej ucierpiał w wyniku pandemii spośród innych dużych polskich miast – to stwierdzenie wcale nie nad wyraz i powtarza je całe grono ekspertów oraz samych przedsiębiorców. Połowa gości obiektów noclegowych w Krakowie, to turyści zagraniczni. Hotel Professionals wskazuje, że średnie obłożenie hoteli w Krakowie nie przekroczyło 30 proc. w 2020 roku, jednakże krakowscy hotelarze jednomyślnie mówią, że takie obłożenie panowało co najwyżej w najlepszym okresie letnim.

Brak słów

Radosław Altheim, dyrektor dwóch hoteli Q Hotel w Krakowie ze spokojem oznajmił, że sytuacja wygląda dramatycznie, a nawet jeszcze gorzej. – Średnie obłożenie na poziomie 30 proc. to zakładam, że zostało ujęte wraz z wakacjami, kiedy to obłożenie było nawet dużo wyższe u nas. Gdybyśmy jednak odrzucili ten okres, to średnie obłożenie Q Hotel nie przekroczyło 10 proc. w kwartale, pomijając miesiące, w których byliśmy zamknięci, bo wówczas przychody były zerowe – wyjaśniał dyrektor generalny Q Hotel w Krakowie.

W jednym z krakowskich obiektów Q Hotel w Krakowie już w styczniu 2021 roku obłożenie było na poziomie 0,02 proc., w lutym – 4 proc., w marcu – 5,2 proc.

Dyrektor Q Hotel zaznaczył, że oczywiście nie udało się utrzymać całej załogi Q Hotel, pozostawiono tylko minimalną strukturę awaryjną – „z którą będziemy starali się przetrwać do końca roku” – powiedział Radosław Altheim. – Część personelu zaczyna odpływać do innych branż. Personel jest bardzo elastyczny, dzięki czemu udaje nam się zachować jakiś szkielet, który pozwoli nam odbudować strukturę w momencie, kiedy obostrzenia znikną – dodał.

Krakowska sieć Osti-hotele, w której skład wchodzi Hotel Kossak oraz Hotel Senacki, była zmuszona zwolnić 50 proc. personelu. – W ostatnim roku byliśmy zmuszeni pożegnać się z połową pracowników, jaką zatrudnialiśmy. Cześć z nich samoistnie wybrała inny kierunek i trochę się przebranżowiła. Mamy nadzieję, że do nich będziemy wracać, jak się sytuacja polepszy. Zatrzymaliśmy załogę, która składa się z najbardziej doświadczonych i kompetentnych pracowników – tłumaczyła zarządzająca siecią Osti-hotele Joanna Ostrowska.

Żadnych zwolnień?

Sieć Puro Hotels nie zwolniła żadnego członka załogi tylko dlatego, że pracownicy wykonujący obowiązki m.in. sprzątające, czy też restauracyjne, nie byli zatrudnieni bezpośrednio przez sieć, lecz przez podwykonawców, z których usług Puro Hotels korzystało.

Jak mówił członek zarządu Puro Hotels Przemysław Wieczorek, średnie obłożenie ich obiektów w Krakowie było na pewno niższe od tych przytaczanych dla ogółu rynku 30 proc. – Dla Krakowa mówimy o spadkach przychodów o 80-85 proc. w 2020 roku – dodał.

– Mamy już jednak rok kolejny i połowę kwietnia, trzecią falę pandemii i jeszcze bardziej dotkliwe restrykcje niż wcześniej. Zobaczymy, jaki wynik wygenerujemy w tym roku jako branża, ale na pewno będą to ogromne straty spośród hotelarzy – powiedział Przemysław Wieczorek.

Ponowne otwarcie

W hotelach sieci Vienna House w Krakowie sytuacja nie odbiega od tych przedstawionych wyżej. Tomasz Piórkowski, dyrektor Vienna House w Krakowie powtarza to samo: „obłożenie jest na bardzo nikłym poziomie”. – W ciągu ostatniego roku poziom obłożenia wahał się od zera do kilkudziesięciu procent w najlepszych miesiącach (lipiec-sierpień) – mówił.

Obecnie obłożenie w hotelu Vienna House Andel's położonym w sąsiedztwie Galerii Krakowskiej ma obłożenie na poziomie jednocyfrowym. Natomiast obiekt Vienna House Easy (przy rondzie Mogilskim) był przez pół roku zamknięty i dopiero w ubiegłym tygodniu został otwarty ponownie.

– Zachowaliśmy ok. 40 proc. tego personelu, który pracował u nas przed pandemią – zaznaczył Tomasz Piórkowski.

Hotele pozostaną zamknięte do 3 maja. Do tego czasu mogą tylko funkcjonować hotele robotnicze, czy np. obiekty noclegowe dla medyków, żołnierzy.