Upadłe zastąpiono nowym

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– Najemcy, którzy najczęściej zamykali swoje lokale w trakcie pandemii, to głównie właściciele sklepów odzieżowych, z biżuterią i akcesoriami, a także z obuwiem i galanterią skórzaną – w sumie z rynku zniknęło 18 najemców – mówi o rynku lokali handlowych w Krakowie Dominika Jędrak z firmy doradczej Colliers.

Na początku lipca Colliers przeprowadził cykliczne badania ulic handlowych w Warszawie, Krakowie, Łodzi i we Wrocławiu. Ich celem była analiza obecności najemców handlowych, liczby pustostanów i porównanie tegorocznych wyników do tych sprzed pandemii, czyli z roku 2019.

Kraków. 18 upadłych, 65 nowych

W Krakowie analizie poddanych zostało 420 lokali handlowych na ośmiu ulicach. Eksperci Colliers odnotowali wzrost pustych lokali o 3,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu w 2019 roku.

– Najemcy, którzy najczęściej zamykali swoje lokale w trakcie pandemii, to głównie właściciele sklepów odzieżowych, z biżuterią i akcesoriami, a także z obuwiem i galanterią skórzaną – sumie z rynku zniknęło 18 najemców – mówi o rynku lokali handlowo-usługowych w Krakowie Dominika Jędrak z firmy doradczej Colliers.

Na ich miejsce przybyło natomiast kilka razy więcej nowych miejsc zakupowych. – Ogólna liczba lokali handlowych na badanych przez nas ulicach [w czterech ww. miastach – red.] wzrosła w stosunku do 2019 roku z 4477 do 4745. Najwięcej przybyło ich w Warszawie oraz Krakowie, odpowiednio 178 i 65. Powodem tej sytuacji było m.in. otwarcie nowych obiektów z ofertą handlowo-usługową, jak i również podział niektórych dużych lokali na kilka mniejszych – wyjaśnia Maciej Dąbrowski z Colliers.

Ulice handlowe gastronomią stoją

Pandemia miała znaczący wpływ na kształt ulic handlowych, zarówno pod względem miksu branżowego najemców, jak i również wzrostu liczby lokali niewynajętych. W miastach takich jak m.in. Warszawa, Kraków, Łódź czy Wrocław niezmiennie dominują najemcy z branży gastronomicznej, usług i art. spożywczych – czytamy w najnowszym raporcie Colliers.

Zamknięcia widoczne są także w gastronomii. Po okresie lockdownów do funkcjonowania nie powróciła jeszcze np. kultowa restauracja Wierzynek, mająca swój lokal przy Rynku Głównym.

– Mieszkańcy i turyści nie mogą jednak narzekać na ofertę gastronomiczną krakowskich ulic, która wzbogaciła się o 30 nowych lokali, w tym m.in. Prosecco Oyster Bar przy ul. Grodzkiej czy Magnateria Restauracja & Koktajlbar przy Rynku Głównym. Wrosła także liczba punktów usługowych – przybyło ich 16 – czytamy w najnowszym raporcie Colliers.

W ofercie gastronomiczno-rozrywkowej Krakowa istnieje także wiele alternatywnych miejsc zlokalizowanych poza głównymi ulicami handlowymi, m.in. Skwer Judah, Plac Izaaka na Kazimierzu, Arena Garden tuż przy stadionie Tauron Arena czy Hala Forum w miejscu dawnego Hotelu Forum. – Te dwa ostatnie swoją działalność rozpoczęły w 2020 roku – podkreśla Colliers.